Teraz czytam...

"Kiedy odszedłeś" Jojo Moyes
"Szeptucha" Katarzyna Berenika Miszczuk

poniedziałek, 16 września 2013

gra o tron...

   Dziś zboczę nieco z tematu książek, choć nie do końca. Od jakiegoś czasu w rozmowach z moim czytającym i oglądającym Wąskim przewija się serial "Gra o tron", tzn. Wąski się zachwyca, poleca, zwraca uwagę na świetne recenzje. Będąc więc ostatnio w Empik'u po odbiór książek, które dostałam od koleżanek z pracy na imieniny, zatrzymałam się pod półką z fantastyką i wpadła mi w oko pierwsza część sagi "Pieśń Lodu i Ognia". No i jak to ja, nie mogłam się powstrzymać i kupiłam. Już w samochodzie przeglądałam opisy na okładce, niestety nie zaczęłam czytać, bo muszę skończyć którąś z pozycji rozpoczętych. Za to w piątek po pracy robiąc soki i dżemy włączyłam sobie serial i odpadłam.
   Dawno nie wsiąkłam w coś tak bardzo, przez weekend obejrzałam cały pierwszy sezon. Jeśli książka jest lepsza niż film to już nie mogę się doczekać.
Serial mnie zauroczył, nastrój średniowiecznego mroku, tajemnicy, baśniowe krainy, potwory to coś, co buduje tło dla wspaniałej opowieści. Historia rozgrywa się w dawnych czasach, gdy siedem znamienitych rodów walczy o panowanie, o żelazny tron. Walki, intrygi miłosne czy polityczne napędzają skomplikowaną akcję, lecz mimo wielu wątków, mnogości postaci już w drugim odcinku zaczynamy świetnie się orientować w zawiłościach fabuły.
Mimo, że nie dopatrzymy się ty spektakularnych efektów specjalnych scenografia jest znakomita, widać dbałość o szczegóły zarówno w plenerach, scenach rozgrywanych w zamkach, miastach, jaki i w szatach bohaterów. Olbrzymim atutem jest muzyka, która obok scen brutalnych, krwawych dodatkowo pomaga w utrzymaniu specyficznego klimatu średniowiecznej sagi.
   Nie mogę się tez powstrzymać przed pochwaleniem obsady. Takie bogactwo bohaterów równorzędnych pod względem znaczenia dla całego obrazu to wyzwanie dla reżysera, który według mnie spisał się wspaniale. Aktorzy świetnie dobrani do ról, bardzo wyraziści i charakterystyczni z Sean'em Bean'em na czele. Bean to świetny aktor i tutaj udowadnia to po raz kolejny, jednak obok niego pojawiają się twarze mało znane, a ujawniają swój wielki potencjał. Warto zwrócić uwagę na postaci Tyriona Lannistera, Daenerys Targaryen, Joffrey'a Baratheona czy Khala Drogo.
   Boję się, że kolejne odcinki nie pozwolą mi nic zrobić w tym tygodniu, a o czytaniu książki nie wspomnę. Przydałby się urlop? 

plakat do filmu Gra o tron (2011)plakat do filmu Gra o tron (2011)plakat do filmu Gra o tron (2011)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz