Teraz czytam...

"Kiedy odszedłeś" Jojo Moyes
"Szeptucha" Katarzyna Berenika Miszczuk

czwartek, 22 sierpnia 2013

Dobre dziecko...

   Jak się już wcześniej przekonałam przy lekturze "Dziewczynki w czerwonym płaszczyku", Roma Ligocka to pisarka bardzo wymagająca. Stawia przed czytelnikiem wyzwanie zmierzenia się z własnymi uczuciami. Książka opowiada o nastolatce, która po traumie getta i wielomiesięcznego ukrywania się, wkracza w powojennym świecie w dorosłość. Jednak jest w tym procesie osamotniona, ojciec nie żyje, matka zmaga się z własnymi problemami i dorastająca córka jest tylko przeszkodą w ciągnięciu romansu z żonatym mężczyzną, który nie potrafi stanąć na wysokości zadania i rozwiązać tej chorej sytuacji.
   Skomplikowane relacje z matką pogłębiają problemy nastolatki, wpędzają ją w anoreksję, kompleksy i poczucie wyobcowania. Dziewczynka poza własnym światem postrzegana jest jako ta inna, dziwna i w dodatku córka skandalistki.
Poprzednią książkę autorki czytałam z zainteresowaniem, wciągnęły mnie wspomnienia o małej żydowskiej dziewczynce, jednak ta historia to coś całkiem innego, to autobiografia dojrzałej pisarki, która w mrokach swej jaźni stara się być normalną dziewczyną, ułożyć sobie życie i mieć dom, który wojna skutecznie zniszczyła podczas jej trwania, ale także po jej zakończeniu.
Roma Ligocka opowiedziała o sobie, takiej jaką siebie zapamiętała, starała się wytłumaczyć co wówczas czuła, co motywowało jej postępowanie "złego dziecka". Zrobiła to bardzo osobiście, obnażyła się przed czytelnikiem i myślę, że zmierzyła się z własnymi potworami. Wyszła z tego piękna opowieść, obok ktorej nie można przejść obojętnie.
Dobre dziecko - Roma Ligocka


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz