Teraz czytam...

"Kiedy odszedłeś" Jojo Moyes
"Szeptucha" Katarzyna Berenika Miszczuk

czwartek, 2 stycznia 2014

W nowy rok z postanowieniami...

   Długo mnie nie było, ale to jeszcze nie znaczy, że zrezygnowałam z pisania. Może nie jest ten blog zbyt błyskotliwy, wysublimowany, ale dla mnie to swoista odskocznia od galopującej codzienności i kronika moich czytelniczych potyczek.
Dziś uaktualniając dane na blogu zauważyłam, że mam też stałe grono odwiedzających, niewielkie ale jest i cieszy mnie to niezmiernie. Może kiedyś dojdzie do tego, że moi obserwatorzy zaczną wymieniać ze mną opinie na temat czytanych pozycji, może będą się sugerować moimi przemyśleniami jak to w tej chwili robię ja podglądając cudze blogi. Muszę przyznać, że już nie po jedną książkę sięgnęłam skuszona postami innych bloggerów.
   A co do noworocznych postanowień to mam trzy.
Pierwsze i najbardziej palące - schudnąć i to dużo, walczę z nadwagą od kilku lat i wciąż zbyt mało skutecznie. Chcę to zrobić nie tylko z powodów estetycznych, ale i zdrowotnych i psychicznych. Widzę, że problemy z wagą wpływają na mnie zdecydowanie niekorzystnie, spadła mi wyraźnie samoocena, rozluźniły się stosunki towarzyskie.
Drugie chyba najważniejsze - być lepszą matką, kocham moje dzieci najbardziej na świecie, ale widzę, że moja praca doprowadza mnie do takiego stresu, że brakuje mi w domu cierpliwości. Frustracja wywołana życiem zawodowym pakuje mi się z buciorami w życie prywatne, które bardzo na tym cierpi. Muszę znaleźć trochę spokoju, wyciszenia i nie wyżywać się na dzieciakach.
Trzecie to już sama przyjemność - czytać jak najwięcej... I tyle.
   Wszystkim, którzy tu zaglądają w Nowym Roku życzę zdrowia, spokoju, dotrzymania postanowień noworocznych i książek najwspanialszych....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz