Teraz czytam...

"Kiedy odszedłeś" Jojo Moyes
"Szeptucha" Katarzyna Berenika Miszczuk

czwartek, 3 września 2015

Kuzynki Kruszewskie

   No i już po wakacjach. Miałam takie plany nie tylko czytelnicze, ale również dotyczące porządków w domu: miałam zamiar posprzątać generalnie u dzieciaków, podczas ich wyjazdu, miałam odgarnąć szafy. Nic mi się nie udało, głównie z powodu nawału obowiązków zawodowych (to pierwsze takie lato, że w pracy siedziałam do późnego wieczora - pracuję w szkole, więc wakacje to był taki luźniejszy okres, ale nie w tym roku). Autorem moich niepowodzeń domowych i rozrywkowych jest też niewiarygodny upał jaki w tym roku panował w lipcu i sierpniu. Po powrocie z pracy, gdzie mam pokój z oknami na południe, nie ma klimatyzacji i cały czas trwał remont, więc kurz, pył był wszędzie nie chciało mi się już ręką ruszyć, a co dopiero myśleć o porządkach, prasowaniu itp.
   Z czytaniem też było kiepsko, ale z końcem sierpnia co nieco nadrobiłam. Jakiś czas temu w mojej ulubionej składnicy taniej książki nabyłam dwie pozycje Andrzeja Pilipiuka, spodobało mi się wydanie i opisy zamieszczone na oprawie. Kupiłam, znalazłam im miejsce na półce i tak sobie czekały, aż po nie sięgnę. No i nadeszła ich pora, zmęczona fizycznie i psychicznie szukając czegoś przyjemnego po kolejnej książce Folletta, trafiam na "Kuzynki". Nie czytałam wcześniej żadnej książki Pilipiuka, ale już wiem, że jeszcze nie raz po niego sięgnę. Historia kuzynek Kruszewskich to lekka i przyjemna fantastyka, doskonała w okresie totalnego wyeksploatowania czytelniczego. Nie wymaga nadmiernego skupienia, można w dowolnym momencie się oderwać od lektury, jednak gdy zaczęłam to fabuła mnie tak wciągnęła, że przeczytałam niemal jednym tchem. Prosta historia o nieśmiertelnych, wampirach i ich łowcach. Splecione losy 400-letniej nieśmiertelnej nauczycielki z historią średniowiecznego alchemika, który wymyślił skład tynktury - specyfiku, który zażywany regularnie zapewnia długowieczność oraz koleje życia młodej agentki CBA podane zostały przez autora w sposób lekki, zajmujący i bardzo przystępny. Czytało mi się rewelacyjnie, kanwa akcji zaskoczyła mnie swą "innością" od  historii o wampirach, które czytałam do tej pory.
Polecam Pilipiuka wszystkim, którzy zaczynają przygodę z fantastyką, ponieważ myślę, że nie zrazi nikogo do tego gatunku.
Znalezione obrazy dla zapytania A Pilipiuk Kuzynki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz